Wyniki III Miejskiego Konkursu Poetyckiego „Bohater literacki w wersach wiersza ukryty”

Dziękujemy wszystkim uczestnikom za podzielenie się swoją poetycką twórczością.

Gratulujemy laureatom i zachęcamy do udziału w IV edycji konkursu w następnym roku szkolnym.

                                                     

 Organizatorzy – nauczyciele języka polskiego
ze Szkoły Podstawowej nr 50 z Oddziałami Integracyjnymi
im. Świętej Jadwigi Królowej Polski w Białymstoku
 

Kategoria klas 4-6
I miejsce
 
DO ASLANA”
Aslanie! Chociaż czasu nikt nie zawróci
i wydarzeń nie cofną pragnienia,
to na zawsze gdzieś pozostaną
zapisane w sercu wspomnienia.
Często wskazywałeś mi drogę
i broniłeś przed złem oraz wiedźmą.
Pilnowałeś mnie tak, jak strzeże się klejnotu,
tak jak coś najdroższego na świecie.
Los nie szczędził Ci wielu przykrych wydarzeń
będących moim udziałem. Dobrze to wiem,
ale i te minęły gdzieś z wiatrem
jakby były już tylko złym snem.
Dzisiaj pragnę Ci Aslanie podziękować
za ocalone życie i postawę sprawiedliwą.
Wszystkie moje doznane przykrości
przy Twojej miłości bledną i giną.
Choć czas oddalił te chwile,
wspomnień z serca wydrzeć nie zdoła.
Tak bardzo mi Ciebie brakuje, dlatego ja Edmund
do Ciebie Aslanie wołam!
 
II miejsce


Pan Tomasz – altruista”
Człowiek w kapeluszu, elegancki pan,
w kamienicy obok swe sąsiadki miał.
Przeszłość miał burzliwą, bywał tu i tam,
lecz w sędziwym wieku został całkiem sam.
Koneserem sztuki nazywano go,
teatr i malarstwo – to dla niego coś!
Jednej rzeczy nie mógł nasz bohater znieść,
dźwięku katarynek, które grały gdzieś.
Lecz pewnego razu wszystko się zmieniło,
w naszym bohaterze coś jednak odżyło…
Przez nową sąsiadkę, którą obserwował,
odkrył swą wrażliwość, którą tak maskował.
Niewidome dziecko i jego kalectwo,
obudziło w sercu Tomasza serdeczność.
Piękno oraz dobro tutaj zwyciężyły
i optymistyczny koniec lektury wróżyły.
 
III miejsce
 
Taki był Staś
Dzielny i odważny
Wierny i szczery
Taki był Staś.
Zaradny i silny
Opiekuńczy i uczciwy.
Bohater
Staś Tarkowski.
Wierny Bogu
Patriota nieistniejącego na mapie kraju.
Wzruszający i szczery
Nastolatek, który przetrwał wędrówkę
Przez niebezpieczną pustynię
I dziką puszczę.
Chłopak, który zrobił wszystko
By ocalić tych, których kochał.
Nie stracił wiary i nadziei.
Pokonał
Pustynię, puszczę i własne słabości.
 
Wyróżnienia
 
Ambroży Kleks
Pan Kleks Akademię przy ulicy Czekoladowej prowadzi,
dba o uczniów i zawsze dobrze poradzi.
Uczy odpowiedzialności i obowiązkowości,
by uczniowie na porządnych ludzi wyrośli.
Codziennie ciekawe lekcje prowadzi,
a gdy meble są chore, też na to zaradzi.
Ambroży Kleks to interesujący człowiek,
zawsze ciekawą historię Ci opowie.
Potrawy z kolorowych szkiełek serwuje,
chłopcom to bardzo smakuje.
Jest dobry, uczynny i miły,
dzieci w szkole by się z Nim nie nudziły.
Młodych ludzi dobrze traktował,
Jan Brzechwa świetnie go wykreował.
 
Król Aslan
Za górami, za lasami
w przecudnej krainie,
żył wspaniały król Aslan,
co z dobroci słynie.
To król Narnii – lew potężny,
z piękną, bujną grzywą.
O złocistej, lśniącej sierści.
Moc, dobroć i siła.
Zło i dobro się przeplata,
jak to w baśniach bywa,
Biała Czarownica – Wiedźma,
w Narnii się zjawiła.
Całą Narnię skuła lodem,
śniegiem zasypała.
Chciwego Edmunda przekupiła.
Wrogów w posągi pozamieniała.
Aslan życia swe poświęca
za syna Adama.
Chce wyzwolić go z rąk wiedźmy.
Chce, by Narnia ocalała.
Lew ginie w męczarni.
Życie swe oddaje.
Lecz za czyste serce,
wkrótce zmartwychwstaje.
Walczy w bitwie o Narnię,
Zabija Królową.
W Narnii ład i porządek.
Szczęście gości na nowo!
Na tronie Narnii zasiadają
– dzięki pomocy Aslana –
dwie córki Ewy,
dwaj synowie Adama.
Dobro górą! Zwyciężyło!
Jak to w baśniach bywa.
Wiwat Aslan! Prawda! Piękno!
Dobro! Sprawiedliwość!
 
Kategoria klas 7-8
I miejsce


Tadeusz Zawadzki
Bohater książki „Kamienie na szaniec”, młodzieniec wspaniały
Tadeusz Zawadzki – pseudonim Zośka został mu nadany
Rodzice byli dla niego wzorem do naśladowania
Ojciec profesor chemik, patriota, osoba godna uznania
Niezwykle silna więź z matką go łączyła
Wspierała go, kochała, bliska mu była
 
Delikatna cera, dziewczęce rysy wrażliwości mu dodawały
Złociste włosy, jasnoniebieskie oczy piękno jego ukazywały
Wybitny, zdolny, bardzo wysportowany
Grał w hokeja, tenisa, w harcerstwie uznawany
Cichy, skryty, spokojny, wytrwały i uparty
Nigdy się nie poddawał, na życie był otwarty
Sympatię wielką wzbudzał, niezwykle lojalny
Dla swoich kolegów był niepowtarzalny
Punktualny, obowiązkowy, jasny umysł posiadał
Organizatorem i dowódcą podczas wojny się okazał
Przyjaciół miał wielu, z dwoma jednak głównie przebywał
Szacunek i podziw swoim postępowaniem zdobywał
Dobro w sobie nosił, gotowy do poświęceń
Gdy stracił przyjaciela, pękło mu serce
Smutny, nieobecny, przeszedł załamanie
To wszystko nim wstrząsnęło, stracił do siebie zaufanie
Wyzwoleniem od cierpienia, stało się pisanie
Opisał losy przyjaciela, ale to nie było rozwiązanie
Jego upór, odpowiedzialność, innym imponowały
Przez samego siebie był niedoceniany
 
Walczył do końca, porażki nie uznawał
odniósł wielki sukces, odpowiedzialnym się okazał
Bohater poniósł śmierć i wielkim jest przykładem
Że dobro, prawda, poświęcenie jest najlepszym drogowskazem
Jak w życiu postępować i czym się kierować
Żeby w przyszłości w pamięci innych się zachować
 
II miejsce


Wartościowy bohater
Mały chłopiec
o kręconych, jasnych włosach.
Dość niski, mały człowieczek w długim płaszczu
i dziwnym błysku w oczach.
Niewinny, dobry i ufny
w prawdę i piękno wierzył,
złoty szal na szyi nosił
i z asteroidy B-612 pochodził.
Trochę zamknięty w sobie,
lecz o swą planetę dba,
czyści trzy kratery
I baobaby wyrywa.
Uczy nas wielu wartości:
miłości, przyjaźni, wierności.
Dostrzec możemy w nim cechy
także odpowiedzialności.
Gdy róża na planecie zamieszkuje,
to starannie, pracowicie się nią opiekuje.
Mimo iż swe fochy róża często miała,
swoją urodą i pięknem naszego bohatera zachwycała.
Jednak z ich miłością
to różnie bywało,
bo żadne stworzenie
z kapryśnicą, by nie wytrzymało.
Wtedy uciekł na chwilę,
jej fochami urażony.
Odwiedził sześć planet,
wylądował też na Ziemi.
I tu zrozumiał całkowicie,
że bez przyjaźni, dobroci i piękna,
bez sensu byłoby życie.
 
III miejsce


WŚRÓD CISZY- ROZWAŻANIA MAŁEGO KSIĘCIA
Wśród zgiełku tego świata
Potrzeba mi trochę ciszy,
Odpłynąć na drugi brzeg,
Aby głos swego serca usłyszeć.
Zapuścić tęskny wzrok
W odległy bezkres morza
I głowę umieścić zmęczoną,
W niebieskiej krainie w przestworzach.
Potrzeba mi gór wysokich,
Aby spojrzeć na ziemię z wysoka
I myślą być bliżej nieba,
Marzenia zostawić w obłokach.
Pragnę postawić swe stopy
Na ciepłym pustynnym piasku,
Gdzie nic nie przesłoni wschodu
I piękna porannego brzasku.
Gdzie tylko od czasu do czasu
Nadciąga pustynna karawana
I wielbłąd przyklęknie posłusznie
Na rozkaz swojego pana.
Być może tam wśród ciszy
I ciepła słonecznego promienia,
Usłyszę wyraźny głos
O sensie mojego istnienia.